Idźcie do Józefa (Kazanie odpustowe)
Żory-Osiny, 1.05.2021.
Znane są nam ze Starego Testamentu dzieje Józefa Egipskiego. Faraon, ujęty mądrością, przenikliwością umysłu i „duchem Bożym” Józefa, ustanowił go „rządcą całego Egiptu”. Józef zaczął kierować gospodarką państwa Faraona. Myśląc o przyszłości, Józef w okresie lat urodzaju zmagazynował wielkie nadwyżki zboża. Kiedy przyszły lata nieurodzaju i nastał głód, a ludność domagała się chleba, Faraon mówił: „Idźcie do Józefa i co on wam powie, czyńcie”.
Idźcie do Józefa, małżonka Maryi Dziewicy, Opiekuna Jezusa - Zbawiciela Świata - zdaje się mówić Bóg na początku dziejów Nowego Testamentu. Więc przychodzimy dzisiaj do Józefa, przychodzimy do tego kościoła, który z woli i postanowienia biskupa katowickiego stał się kościołem jubileuszowym w Roku Świętego Józefa.
1 maja 1955 roku papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. Odtąd tego dnia także Kościół akcentuje szczególną godność i znaczenie pracy. To wspomnienie jest wyrazem zrozumienia i poszanowania jej roli w duchowym rozwoju człowieka. Poprzez pracę św. Józef utrzymywał Najświętszą Rodzinę. Ta właśnie praca stała się równocześnie dla niego źródłem uświęcenia. Był mistykiem nie przez kontemplację, przez uczynki pokutne czy przez dzieła miłosierdzia, ale właśnie przez codzienną pracę. Praca go uświęciła, gdyż wykonywał ją rzetelnie, wypełniał ją cicho i pokornie jako zleconą sobie od Boga misję na ziemi.
Wpatrując się w postać św. Józefa możemy się przekonać o skuteczności modlitw zanoszonych do niego. W Santa Fe, w stanie Nowy Meksyk w USA znajduje się kaplica sióstr loretanek, a w niej niezwykłe schody, o których mówi się, że są dziełem samego Cieśli z Nazaretu. W 1872 r. biskup miasta Santa Fe zawarł kontrakt na budowę kaplicy dla sióstr loretanek, sprowadzonych ze środkowej części USA. Budowa trwała kilka lat i kiedy była już na ukończeniu architekt zmarł. Po jego śmierci okazało się, że w planach nie ma schematu budowy schodów prowadzących na chór. Siostry miały nie lada kłopot. Teoretycznie schody można było wybudować, ale ze względu na niewielkie rozmiary kaplicy ich budowa była niewskazana. W tej sytuacji przygnębione siostry rozpoczęły nowennę do św. Józefa z prośbą o pomoc. Nie czekały długo. Już następnego dnia po ukończeniu nowenny do furty klasztornej zapukał brodaty staruszek licho ubrany, w dodatku z osiołkiem, który dźwigał skrzynię z narzędziami i osobistymi rzeczami. Przybysz nie przedstawił się, a jedynie powiedział, że dowiedział się o kłopocie sióstr i że jest gotów wybudować schody. Po trzech miesiącach można było oglądać jego dzieło. Zakonnice i okoliczni mieszkańcy byli zdumieni widokiem schodów w kształcie ślimacznicy, kunsztownie wykonanych, które według praw fizyki powinny były runąć, bo przecież nie zawierały żadnej podpory. Nie miały słupa, wokół którego by się wiły, ani ściany, na której by się wspierały. Do tego trzeba dodać fakt, że tajemniczy staruszek do ich budowy nie użył ani jednego gwoździa. Po wykonanej pracy staruszek zniknął bez śladu. Zakonnice z Santa Fe, które tak gorliwie w owym czasie modliły się do św. Józefa, były przekonane, że to sam święty przybył im z pomocą pod postacią starego człowieka, albo przynajmniej przysłał im genialnego mistrza stolarskiego.
Św. Józef był darzony ogromnym szacunkiem już przez pierwszych chrześcijan. Pierwsza znana modlitwa do św. Józefa jest datowana na 50 rok po Chrystusie (!): „O, święty Józefie, którego opieka przed tronem Boga jest tak wspaniała, mocna i natychmiastowa, powierzam Ci wszystkie moje sprawy i pragnienia. O, święty Józefie, pomóż mi przez Twoje potężne wstawiennictwo i wyproś mi u Twojego Boskiego Syna wszelkie duchowe błogosławieństwa, żebym poddany Twojej niebiańskiej mocy mógł złożyć moje dziękczynienie i hołd najbardziej kochającemu ze wszystkich ojców.”
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z całym zaangażowaniem szerzyła kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymywała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Podobnie uczynił św. Franciszek Salezy i św. Wincenty a Paulo. Święty Jan Bosko dał świętego Józefa za patrona młodzieży rzemieślniczej i założył wśród niej stowarzyszenie św. Józefa.
Możemy też zauważyć jak Święty Józef na nowo jest ukazywany w wierze i życiu Kościoła: dekretem Metropolity Katowickiego, abpa Damiana Zimonia, dnia 30 kwietnia 2010 roku kościół św. Józefa w Rudzie Śląskiej został podniesiony do rangi archidiecezjalnego Sanktuarium Świętego Józefa. Trzy lata później, 1. maja 2013 roku Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała Dekret o włączeniu wezwania św. Józefa do Mszy św. w drugiej, trzeciej i czwartej modlitwie eucharystycznej. Do pierwszej modlitwy eucharystycznej imię św. Józefa zostało włączone już wcześniej: uczynił to uroczyście święty papież Jan XXIII w czasie Soboru Watykańskiego II. Dnia 8 grudnia 2020 roku ojciec święty Franciszek ogłosił Rok świętego Józefa. Wydany z tej okazji przez Papieża list apostolski „Patris corde” przybliża sylwetkę świętego Józefa, wydobywając z niej te przymioty męża i ojca, które w obecnych czasach stały się czymś bardzo deficytowym.
Idźmy więc do Józefa. Jemu Bóg powierzył największe swoje skarby: Jezusa Zbawiciela świata i Maryję Jego Matkę. Bóg nie odmawia Józefowi, kiedy on prosi. Dlatego zwracamy się do ciebie, święty Józefie, abyś swoim orędownictwem u Jezusa wyjednał nam wszystkim, potrzebne łaski. Otocz opieką, Józefie święty, robotników i rzemieślników, stoczniowców, górników, hutników, pracowników służby zdrowia i nauczycieli. Otocz ojcowską opieką ludzi pracy na roli, polskich rolników, wszystkich, którym jest ciężko. Józefie, święty rzemieślniku, sławimy Cię pieśnią brewiarzową dzisiejszej liturgii Kościoła wołając:
„O doskonały wzorze robotników. Przez własny przykład uczysz swoich braci,
jak znojne trudy i warsztaty pracy Bogu poświęcić.
Wspomóż biedaków, daj zgłodniałym chleba, Pojednaj wrogów, połóż kres niezgodzie.
A w całym kraju niech rozkwitnie w pełni Prawo Chrystusa”.
Amen.