Chłopiec odpowiedział : - Lekarz powiedział, że moja mama potrzebuje cudu, żeby się wyleczyć.
Oto wszystkie pieniądze, które zaoszczędziłem na zakup roweru, ale kocham mamę bardziej i chcę, żeby nic jej nie było.
Proszę, pomóż mi. Czy to wystarczy?
Farmaceuta, bardzo poruszony, odpowiedział, że nie ma tego „cudu”.
Następnie dodał, że tylko Jezus, Syn Boży, ma to szczególne lekarstwo i zaprosił go, aby poszedł do kościoła i poprosił o nie.
Chłopiec jak błyskawica pobiegł w stronę kościoła. Stanął przed krzyżem w pobliżu ołtarza i pospiesznie krzycząc powiedział: Jezu, masz cud! Wiem, że jesteś na tym krzyżu, że to boli i że nie masz dla mnie dużo czasu, ale mężczyzna w aptece powiedział mi, że masz cud uzdrowienia mojej mamy.
Oto wszystkie pieniądze, które zaoszczędziłem na rower. Daję ci wszystko, ale proszę pomóż mi.
Niestety Jezus nie odpowiedział ani słowa, więc chłopiec krzyknął:
Jezu! Jeśli mi nie pomożesz, obwinię Ciebie i Twoją Matkę i powiem jej, że nie chcesz mi pomóc. Jezu, proszę, wiem, że kochasz swoją mamę tak, jak ja kocham moją, pomóż mi, daj mi cud, którego potrzebuje moja mama. Obiecuję wrócić jak najszybciej, aby pomóc Ci zejść z krzyża.
Ksiądz, który podsłuchał rozmowę chłopca, podszedł do niego i zaprosił go do rozmowy z Jezusem przyciszonym głosem, wyjaśniając, że Chrystus go słucha, chociaż on nie odpowiada wprost. A dziecko zamknęło oczy i złożyło swoje małe rączki i we łzach cicho powtórzyło tę samą prośbę do Pana Jezusa.
Poruszony przez dziecko kapłan odprowadził chłopca do domu. W drodze z tamtejszego kościoła chłopiec wyjaśnił księdzu, jak bardzo kocha swoją mamę, powiedział mu, że jest wszystkim, co ma i że mu powiedziano, że tylko Jezus ma cud, który może ją uzdrowić.
Po powrocie do domu chłopiec pobiegł do pokoju matki i zastał puste łóżko. Z zaciekawieniem wychodzi i widzi ją wychodzącą z kuchni. Chłopiec przemówił do mamy: Mamo, wstałaś! A mama powiedziała: tak synu, Lekarz, Którego odwiedziłeś , przyszedł do mnie i uleczył mnie. Przywitał się i poprosił, żebym ci powiedziała, że on też bardzo kocha swoją matkę.
Synu, gdzie znalazłeś tego lekarza? Co za wspaniały lekarz.
Kapłan, który ze łzami w oczach kontemplował ten cud, powiedział do dziecka: Jezus odpowiedział na to, o co prosiłeś, i przybył przed nami.
Pamiętaj, że każdą modlitwę potrafi wysłuchać Nasz Wszechmogący Pan Bóg. Dla Pana Boga nie ma nic niemożliwego.